Film opowiada historię kobiety - Nory, która jest wieloletnią alkoholiczką i ma poważne problemy ze swoją osobowością. Nie miała jednak typowych tego objawów, a jedynie gdy sobie wypiła pojawiały się w jej głowie wizje i obrazy których nie rozumiała.
Aby odpocząć i uwolnić się od nich postanawia wraz z mężem i synem wyjechać do Irlandii. Odwiedzają tam jej babcię mieszkającą w ogromnym domu, pośród zielonych wzgórz nad oceanem.
Na miejscu wita ich stary Wujek Bill, który na prośbę Nory o zaprowadzenie jej do babci, zamiast prowadzić ich do pokoju na piętrze, zaprowadza ją do piwnic gdzie pokazuje jej 2000 - letnią Druidzką wiedźmę, znalezioną niedaleko w bagnie.
Wiedźma ożywa i przybierając postać Nory zaczyna siać grozę. Alkoholiczne koszmary Nory poprzez wiedźmę stają się jeszcze trudniejsze do zniesienia. Film ma leniwą, ociężałą atmosferę, ktora udziela się widzowi, wciska w fotel i nie pozwala się ruszyć. Budzi autentyczne lęki a gotyckość i mroczność domu sprawiają że film buduje nastrój grozy i strachu. No i majstersztyk Ch.Walkena - to koniecznie trzeba zobaczyć...