Georgie Symonds mieszka z mężem Nickiem, siostra Clare, jej mężem, dwójką dzieci, matką Honorą i babką Pem w pobliżu Seattle na wyspie, która od lat należy do rodziny. Nick prowadzi kancelarię adwokacką w mieście i każdego dnia przypływa z Seattle na wyspę. Georgie uwielbia swojego męża i jest o niego zazdrosna. Nick wyjeżdża służbowo do Lonynu, po raz pierwszy od 8 lat, a Georgie nie może mu towarzyszyć. W tym czasie na wyspie pojawia się Mark Constable, fotograf z "New York Times", aby wykonać zdjęcia do artykułu na temat pracy naukowej Georgie. Podczas sesji zdjęciowej dochodzi między nimi do drobnych czułości, które nie mają znaczenia dla pani Symonds.