Komedia - tym słowem Antoni Czechow określił swoją sztukę. Dobrze ono oddaje charakter zdarzeń, do których doszło na rosyjskiej prowincji, ale i niesie w sobie okrutny komentarz, bo każdy z bohaterów "Mewy" autentycznie cierpi. Niektórzy nie robią nic, by to ukryć. Inni desperacko usiłują odmienić swój los i doprowadzają tym do dramatycznych sytuacji. Nina marzy o karierze na scenie. Szansę na debiut daje jej Konstanty - ambitny, młody dramaturg, ukochany Niny oraz syn Iriny. Starzejącej się aktorce (Annette Bening) zdarza się publicznie drwić z syna i narcystycznie żądać komplementów. W poprawianiu Irinie samooceny przoduje Borys, jej przystojny kochanek i utalentowany pisarz. Jego urokowi, ku uciesze Maszy nieszczęśliwie zakochanej w Konstanty, ulega Nina. Niespełnieni. Nieszczęśliwi. Ranią się nawzajem, ale i kochają się miłością, jakiej świat nie widział. I wierzą, że wszystko zmierza do happy endu, a strzelba, która pojawiła się w pierwszym akcie, nie musi wystrzelić w ostatnim.