Czarne getto na Brooklynie. Jeden nastolatek zabija drugiego z rewolweru kupionego od ulicznego sprzedawcy. Świadkiem wydarzenia jest Diquan Mitchell. Chłopak starszy wiekiem i doświadczeniem. Siedział już pół roku za narkotyki, wie jak jest w pudle, więc szkoda mu gówniarza. Odbiera mu rewolwer i chowa u siebie w domu. Przed policją nie puszcza pary z ust. Jak zresztą wszyscy okoliczni mieszkańcy. "Faraonowi" należało się za sprzedaż kokainy dzieciom. Diquan stara się żyć w miarę uczciwie, na ile pozwalają prawa dżungli panujące w dzielnicy. Pracuje jako goniec, czasem zahandluje czymś drobnym, całą forsę odkłada na ściśle określony cel - dziecko i założenie rodziny. W tej właśnie kolejności, ponieważ Latisha Jordan, jego narzeczona jest w ciąży. Kiedy dziewczyna zostaje zatrzymana za sprzedaż kokainy podstawionemu tajniakowi, chłopak wpada w rozpacz. Jej za recydywę grozi 8 lat więzienia, jego nie stać nawet na kaucje. Z niespodziewaną propozycją wychodzi do niego oficer zajmujący się nielegalnym handlem bronią. Jeśli Diquan zgodzi się kapować może odzyskać dziewczynę i dziecko. Ale oficerowi nie wystarczają informację, on musi mieć dowód w postaci przeprowadzonej i zarejestrowanej transakcji. Diquan zaczyna brnąć coraz dalej...